środa, 27 sierpnia 2014

Od Lily cd Deimona

Po paru godzinach przywlokliśmy go bliżej środka watahy. Padłam zmęczona.
-Dei, już nie mogę dalej go nie zaciągnę.
On także był zmęczony.
- Okej, ale wstań.
- Nie mogę. Odpocznę chwilę i jem razem z tobą.
- To poczekam.
( Deimon?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz